Właśnie ruszył proces 29-latka, który po pościgu, widząc, że sytuacja jest bez wyjścia, odgryzł policjantowi mały palec podczas próby ucieczki! Policjant trafił do szpitala.
Sytuacja miała miejsce w Poznaniu w połowie lutego, około godziny 8:00.
Policja chciała skontrolować kierowcę Opla, jednak ten nie zamierzał się zatrzymać. Dopiero po przejechaniu kilku ulic udało się zatrzymać kierowcę. 29-letni mężczyzna był nietrzeźwy oraz nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu. Zachowywał się agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy. – relacjonuje Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych mężczyzna nie zatrzymywał się, dlatego policjanci ruszyli za nim w pościg. Ostatecznie został on zatrzymany na ul. Roosevelta na wysokości Międzynarodowych Targów Poznańskich. (…) Policjanci użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego, żeby tego mężczyznę zatrzymać. Okazało się, że kierujący jest nietrzeźwy i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. – wytłumaczyła podinsp. Iwona Liszczyńska.
W czasie zatrzymania 29-latek odgryzł 1,5-cm fragment małego palca prawej dłoni funkcjonariuszowi oddziału prewencji, który pomagał policjantom obezwładniającym Marcina S.
Źródło: policja.pl