Do zdarzenia doszło we francuskiej miejscowości Grenoble, bracia musieli wyskoczyć z budynku, żeby uciec przed pożarem w jednym z mieszkań.
Według świadków z okien zaczął wydobywać się czarny dym, po chwili zobaczyli dzieci, które próbowały się wydostać z budynku.
– Nagle usłyszałem ludzi krzyczących: „Nie skacz, czekaj” – powiedziała mieszkanka osiedla Estelle. Inne osoby próbowały uspokoić chłopców, aby ci nie wpadali w panikę.
Starszy z braci chwycił drugiego za ubrania i wystawił za okno. Około 10 metrów niżej stała grupa osób, która złapała chłopca. Po chwili 10-latek sam wyskoczył z mieszkania.
Źródło: Polsat News