Do tragicznych wydarzeń doszło w południowo-zachodniej części Francji, w miejscowości Bayonne. Grupa osób weszła do autobusu bez maseczek ochronnych, na co uwagę zwrócił kierowca pojazdu.
59-letni Philippe Monguillot został wyciągnięty na zewnątrz i brutalnie pobity. Mężczyzna był kopany i okładany pięściami po głowie, na skutek czego doznał rozległych obrażeń i stracił przytomność.
Świadkowie wezwali na miejsce karetkę, w szpitalu lekarze walczyli o jego życie, jednak nie udało się go uratować.
Policja nie przekazała żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie, jak podają jednak lokalne media, dokonano aresztowania pięciu osób podejrzanych o pobicie.
Pracownicy regionalnych linii autobusowych wyszli na ulicę i zaczęli strajkować. Kierowy i członkowie związków zawodowych twierdzą, że firmy nie zapewniają wystarczającego bezpieczeństwa w obecnej sytuacji.
Źródło: o2.pl / Fakt24