Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Louisville w czasie protestów po zabójstwie George’a Floyda, które trwają już od kilku dni i coraz bardziej się nasilają.
Ofiarą padł 53-letni David McAtee właściciel restauracji znany i lubiany przez lokalną społeczność. Mieszkańcy nazywali go „człowiekiem od grilla”.
Zmarły nie brał udziału w protestach, ale mieszkał w okolicy, w której akurat znajdowali się uczestnicy demonstracji. Mężczyzna został postrzelony, kiedy akurat wracał do domu.
Dwaj policjanci mieli zostać zaatakowani przez grupę protestujących, która zaczęła do nich strzelać z broni. Wtedy funkcjonariusze mieli opowiedzieć ogniem i przypadkowo trafić 53-latka.
Jak się jednak okazało zeznania złożone prze policjantów mogą być fałszywe, gdyż przed całym zajściem wyłączyli oni kamery znajdujące się przy mundurach. Śledztwo w tej sprawie przejęło FBI.
Postępowanie dyscyplinarne wszczęto wobec Allena Austina, oraz kobiety, z której winy miał zginąć mężczyzna Katie Crews. Zwolniony został także szef policji Steve Conrad, który pod koniec tego miesiąca miał przejść na emeryturę.
W sieci pojawiło się także zdjęcie udostępnione na Facebooku przez Katie Crews. Policjantka chciała pochwalić się postrzeliła jedną z protestujących i napisała „Mam nadzieję, że te kule pieprzowe, którymi oberwała bolały.”

Źródło: o2.pl, courier-journal.com, fakt.pl