W czwartek sąd skazał czterech mężczyzn odpowiedzialnych za atak na współpracujących z prokuraturą byłych członków bojówki Ruchu Chorzów.
W grudniu 2018 roku skazani przeprowadzili zamach na życie dwóch małych świadków koronnych, którzy obecnie zeznają w procesie przeciwko Psycho Fans.
Łukasz B. ps. „Baluś” oraz Dawid W. ps. „Dawo” zostali zaatakowani podczas jazdy samochodem.
– Jakby nas dopadli, to by nas zabili. To są rakietnice sygnałowe, do wystrzeliwania w powietrze na morzu. A oni do nas strzelali jak do kaczek. Z rakietnic i z broni – relacjonował Łukasz B.
Od momentu tamtego wydarzenia świadkowie zostali objęci ochroną ze strony Centralnego Biura Śledczego Policji.
– Odkąd wyszedłem z aresztu po współpracy z policją, zaczęły się pojawiać wulgarne napisy na murach, w stylu: „Baluś ty k***o”, „Baluś pedofil” czy „Baluś gwałci własne dzieci”. Wielokrotnie grożono mi śmiercią. Na profilach w mediach społecznościowych pojawia się moje zdjęcie z podpisem, że jestem pedofilem. W Świętochłowicach rozklejano plakaty z moim wizerunkiem – opowiadał Łukasz B.
W wyniku procesu Sebastian B. i Daniel K. usłyszeli wyrok 4 lat pozbawienia wolności, natomiast Daniel S. i Michał K. do więzienia trafią na kolejne 3 lata.
– Jestem usatysfakcjonowany tym wyrokiem. Cieszę się, że system zadziałał, że nie ma przyzwolenia na takie zachowania. A dla tych skazanych będzie to wystarczająca nauczka na przyszłość – skomentował wynik procesu „Baluś”.
Źródło: TVN24, sport.pl