Taneczne pogrzeby stają się coraz bardziej popularnym zjawiskiem w państwach afrykańskich. Media podają, że tamtejsza ludność przykłada do nich ogromną wagę.
Na obrzędy z udziałem mężczyzn, którzy „tańczą” z trumną wydaje się więcej pieniędzy niż nawet na śluby. Pomysłodawcą jest Benjamin Aidoo, który w rozmowie z Deutsche Welle mówi o tym, że założył ten biznes już w 2007 roku, kiedy uczęszczał do szkoły średniej. Z roku na rok tańczący tragarze zyskują na popularności. Unikalny obrządek to ekstra wydatek. „Na pogrzeby ludzie ubierali się na czarno, i tragarze trumien też tak się ubierali. Postanowiłem im nadać trochę koloru. Ciągle udoskonalamy choreografię, nasz taniec. Dbamy o styl pasujący do ludzi.” – mówi Benjamin Aidoo.
Co jednak jeśli coś pójdzie nie tak? Zobaczcie sami.
Zobaczcie również przerobioną wersję do utworu Tony Igy – Astronomia.
Źródło: Deutsche Welle