Elżbieta Krakowska, rzecznik Służby Więziennej odniosła się do informacji dotyczących buntu w zakładzie karnym, które pojawiły się od rana w sieci – Potwierdzam. W sobotę rano około 60 osadzonych odmówiło zjedzenia śniadania. Rzecznik SW w rozmowie z Super Expressem poinformowała również, że obiadu nie zjadło 30 osadzonych, a do kolacji przystąpili już wszyscy.
W tamtejszym zakładzie karnym na okres 14 dni ograniczono zatrudnienie skazanych na zewnątrz, otrzymywanie paczek, oraz wstrzymano m.in. widzenia, przepustki i nabożeństwa. Więźniowie w związku z panującą pandemią koronawirusa przedstawili listę swoich 12 żądań.
Więźniowie zażądali przywrócenia siłowni, oddanie konsoli do gier, ponieważ „oprócz godziny spaceru i świetlicy z piłkarzykami, nie mają nic więcej”. „Resztę dnia spędzamy pod celą„. – dodają.
„Chcemy żeby były respektowane przez służby więzienne, europejskie reguły więziennictwa tj. ciepła woda cały czas, odpowiedni metraż oraz łaźnia na oddziale.” – informują więźniowie.
W wypisanych podpunktach znalazły się również informacje o żądaniach poprawy jakości posiłków. – „żeby wędliny nie były obślizgłe, stare i śmierdzące. Najprawdopodobniej pochodzące ze zwrotów lub nie sprzedaży.” „Posiłki nie są pełno wartościowe, są oszukane, nie jesteśmy świniami, że zjemy co nam rzucą… Jesteśmy ludźmi, którzy zasługują na godne posiłki i traktowanie.”
„Chcemy poprawy ogólnej opieki lekarskiej, nikomu nie mierzą temperatury. Trzeba żebrać o leki, jak jest problem ze zdrowiem to trzeba czekać na lekarza, który jest raz w miesiącu.” – piszą przejęci aktualną sytuacją więźniowie.
Więźniowie swój apel kończą słowami – „Będziemy dążyć do tego aby nasze postulaty zostały spełnione i wzywamy wszystkich ludzi do przyłączenia się bo jak wiemy lepiej jest umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Sercem i myślami jesteśmy z lekarzami i całą opieką medyczną, która z tym walczy. Ze wszystkimi chorymi, którzy cierpią i oczywiście najbliższymi. Każdy z nas modli się na swój sposób o jak najszybsze zakończenie się epidemii, jak i również o powrót wszystkich chorych do zdrowia”


Oczywiście nie było mowy o rozpatrywaniu żadnego z tych żądań. Wychowawcy i psycholog zaczęli z nimi rozmawiać, tłumaczyć – dodał rzecznik SW.
Według nieoficjalnych informacji na miejscu znajduje się także dyrektor okręgowej Służby Więziennej w Lublinie, który wraz z nowym dyrektorem zakładu karnego w Chełmie rozmawia ze zbuntowanymi więźniami.
Źródło: dziennikwschodni.pl, se.pl, Facebook