Po nagraniu, jakie zostało udostępnione na YouTubie w sieci zawrzało, a fani od razu zaczęli komentować, że walkę pomiędzy Piotrem „Bestią” Piechowiakiem, a Marcinem Najmanem szybko wyjaśni „El Testosteron„.
Do walki ma dojść na gali FAME MMA 6 w Częstochowie. Piechowiaka do tego pojedynku przygotowuje trener Paweł Jędrzejczyk, który w wywiadzie dla serwisu sporty-walki.org powiedział, że „Przegrać z Najmanem to jest lipa i każdy sobie z tego zdaje sprawę, aczkolwiek nie sądzę aby tak było. Piotrek bardzo profesjonalnie podchodzi do tego, ze swojej strony poświęca się w stu procentach. Przygotowuje się dobrze fizycznie, „ma prąd”, pracuje z psychologiem sportowym.„
Poniżej zobaczycie kilka ciosów i kopnięć Bestii.
Marcin Najman szybko odniósł się do tego treningu dając kilka porad technicznych.
„Pomimo tego, że pierd**isz różne głupoty na mój temat, to jakoś nie mogę tego odbierać osobiście, ponieważ widzę, że jest w Tobie jakaś taka frustracja. Próbujesz być zajebiście groźny, a wychodzi na to, że jesteś zajebiście śmieszny. Nie chciałbym, aby ta walka skończyła się szybciej niż z Bonusem, a jak będziesz trenował tak jak robisz to teraz – to właśnie tak się skończy.” – komentuje Najman, a następnie daje wskazówki Bestii.
Marcin Najman odniósł się również do wywiadu, który udzielił trener Bestii.
Tutaj możecie zobaczyć wywiad z Pawłem Jędrzejczykiem:
Źródło: YouTube/Twitter/ sporty-walki.org
Prawy low z gardy jeszcze w ten sposób jaki pokazał M. Najman na filmiku i jakby wszedł z kontry na wątrobę to by wtedy Marcin zmienił zdanie. Powinno się przy prawym low prawa ręka na oczy przeciwnika by zasłonić mu pole widzenia i kontrolować w tym czasie dystans.
Najman wygral z Raperem i stał się lepszy od trenera. Dostanie w papę i padnie w pierwszej rundzie.
Najmanek napinasz się a ile razy ty przed czasem dostałeś na p i z d e i znów się boisz ze przed czasem dostaniesz w p i e r d o l
Czy przed walką będą badania antydopingowe?bo nie trzeba być lekarzem żeby zauważyć jak zryty ma beret od sterydów ten pseudo sportowiec
W żadnej polskiej amatorskiej federacji nie ma badań antydopingowych. No i raczej w tym przypadku nie byłyby potrzebne, bo oprócz tego co widać, Bestia sam mówił, że jest na bombie